.....::::: Politechnika Rzeszowska :::::.....

matt · Wysłany: 19 Mar 2009, Czw 10:57 Temat postu: Półmetek

zwracam sie z prosba do starosciny, aby zamiescila jakies informacje na ten temat

niesmialek · Wysłany: 19 Mar 2009, Czw 20:42 Temat postu:

właśnie czy wiadomo coś w sprawie półmetka?

polopiryna · Wysłany: 19 Mar 2009, Czw 21:12 Temat postu:

a zrobiliście coś w tej sprawie że sie tak pytacie?

matt · Wysłany: 19 Mar 2009, Czw 22:25 Temat postu:

tyle masz do powiedzenia w tej sprawie? lepiej nie zasmiecaj watku

slon · Wysłany: 19 Mar 2009, Czw 23:37 Temat postu:

czesio · Wysłany: 20 Mar 2009, Pią 0:15 Temat postu:

i znowu się zaczyna Very Happy

lukaszn2006 · Wysłany: 20 Mar 2009, Pią 7:49 Temat postu:

Myślę, że nasza starościna jeszcze się sesją nie skończyła zajmować, bo w końcu jeszcze pewnie koło 100 osób jej nie zakończyło. Poza tym, jak coś będzie wiadomo, to napewno się ktoś tą informacją z nami podzieli Smile

Więc jedno, co nam pozostaje, to cierpliwie czekać ...

matt · Wysłany: 20 Mar 2009, Pią 16:03 Temat postu:

chcialem sie tyko dowiedziec na jakim etapie sa przygotowania.
lukaszn2006 nie badz naiwny. jezeli nie mamy jeszcze wynajetego lokalu to nie uda sie nic zorganizowac

pln2003rok · Wysłany: 20 Mar 2009, Pią 16:17 Temat postu:

hehe każda grupa zrobi sobie popijawe i bedzie jak półmetek Very Happy

iwi · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 9:45 Temat postu:

fajnie ze sie znalazl taki temat tylko ze ci ktorzy powinni byc tym zainteresowanie to nie sa. a polmetek byc powinien!

tomash · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 12:45 Temat postu: Re: Półmetek

matt · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 13:30 Temat postu:

zabierajac glos w tej dyskusji nie siedzisz juz cicho, chociaz powinienes skoro nie masz nic konstruktywnego do powiedzenia. piszac "wy" miales chyba i mnie na mysli, wiec musze sie do tego jakos odniesc.
pokaz mi w ktorym miejscu narzekalem na to, ze ktos czegos nie robi. chcialem sie tylko dowiedziec czy moze jest juz cos ustalone w tej sprawie. chyba mam prawo zadac takie pytanie? wydaje mi sie, ze staroscina jest najbardziej kompetentna osoba zeby na nie odpowiedziec. czy wyobrazasz sobie taka sytuacje ze 280 osob zabiera sie za organizacje polmetka na wlasna reke? widziales co sie dzialo jak niektorzy zamiast zostawic sprawy zwiazane z egzaminami staroscinie, chodzili i probowali cos ugrac na wlasna reke.
przypomnij sobie co sie dzialo jak toczyla sie dyskusja na temat lokalu. co 5 minut pojawial sie nowy pomysl, z ktorego oczywiscie nikt nie byl zadowolony. kazdemu nie dogodzisz. ktos powinien wziac na siebie ta odpowiedzialnosc i sam zadecydowac gdzie, co i jak.
nie powiedzialem, ze nikt nic nie robi, ale krazyly jakies listy, byly jakies zapisy i nagle wszystko ucichlo.
pytalem prywatnie staroscine o polmetek i dowiedzialem sie, ze cos jest nagrywane.

conraditho · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 15:17 Temat postu:

może dajcie już spokój starościnie.. ?? ona nie załatwi nam wszystkiego. a tak na marginesie to ona też by chciała mieć trochę wolnego czasu dla siebie. ja rozumiem że sama się zgłosiła ale żeby załatwiać sprawy na uczelni a nie poza nią!! to po pierwsze, a po drugie to trzeba było wcześniej wybrać kilka osób chętnych które by się podjęły zorganizowania tego półmetka a nie czekać na gotowe.. a na forum nie macie się co sprzeczać. skoro tacy kazacy niektórzy są to dlaczego sami nie zaoferują nawet pomocy przy organizacji?? tylko wielkie ALE do całego świata i roku że nic nie robią.. dla mnie jest to co najmniej śmieszne..

Beata 200 · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 15:23 Temat postu:

Sorki kochani koledzy i koleżanki, ale jak czytam Waszą dyskusję to nie wiem, czy mam się śmiać czy płakać. Tyle problemów, tyle pretensji i ani jednej konstruktywnej myśli i propozycji, nie mówiąc już o jakichkolwiek konkretach. A tak z ciekawości zapytam: na kiedy planujecie tenże półmetek???
Z własnego doświadczenia (a właściwie z doświadczenia mojego roku) powiem tak: organizacja naszego półmetka zaczęła się już mniej więcej w listopadzie, po feriach-sesji (zależy jak dla kogo) była już gotowa lista chętnych wraz z osobami towarzyszącymi (chyba też były już pozbierane wpłaty). Nie wiem kiedy (bo ja akurat nie pomagałam w organizacji), ale też stosunkowo szybko był zarezerwowany lokal, później też wynajęty autobus. Nasz półmetek miał miejsce mniej więcej w połowie kwietnia. I zabawa była PRZEDNIA.
Oczywiście nie obyło się bez problemów, nieprzewidzianych zwrotów akcji, nawet lekkich kłótni. Więcej na ten temat zapewne powiedziałby Starosta.
Mimo to w momencie kulminacyjnym raczej nie było powodów do narzekań.
Nie uważam mojego roku za "święty" ani też jakoś wybitnie zorganizowany, ale jak przyszło co do czego to dało się wszystko załatwić.
Oczywiście główna w tym zasługa organizatorów, dla których WIELKI SZACUN.
Więc wybaczcie, ale jak czytam Wasze wypowiedzi, to zastanawiam się czy cokolwiek Wam wyjdzie no i oczywiście KIEDY.

KuKi · Wysłany: 26 Mar 2009, Czw 15:36 Temat postu:

<olaboga> ludzie przestańcie się kłócić...
czy każdy temat musi kończyć się kłótnia...

ja zaoferowałam, że mogę załatwić lokal (ten sam w którym mieli w tamtym roku półmetek- bo wydawał i nadal wydaje mi się najbardziej odpowiedni) i orkiestrę --> ale zostałam skrytykowana, że się nie znam.

Z doświadczenia mogę powiedzieć, wynajęcie lokalu (w tych czasach kiedy lokale np. na studniówki, wesela itp. są rezerwowane z rocznym wyprzedzeniem) na kwiecień graniczy z cudem...
Chyba, że jest już zarezerwowany Very Happy

... jest jeszcze jedno rozwiązanie półmetek możemy zrobić później, nigdzie nie jest powiedziane, że musi to być kwiecień Very Happy